Kiczera

Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Żółty szlak z Porąbki na Kiczerę wyznakowano stosunkowo niedawno. Pierwszy raz szłam nim w deszczu i we mgle w czasie zlotu forum Góry Bez Granic, więc nie mogłam ocenić jego atrakcyjności. Gdy więc trafiła się nam słoneczna majowa sobota, postanowiliśmy ruszyć właśnie tam.

14 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Parkujemy w Porąbce, skąd żółte znaki prowadzą nas początkowo drogą, koło wodospadów potoku Wielka Puszcza. To miejsce z mojego dzieciństwa. Jako brzdąc nazywałam je „wodostawami”.

01 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Wokół wiosna wybucha z całą swą intensywnością kolorów i zapachów.

02 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Za mostem skręcamy w ulicę Smrekową i wkrótce wychodzimy ponad ostatnie zabudowania. W tym miejscu szlak wiedzie pod kątem prostym w stronę lasu.

07 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Po krótkim podejściu docieramy do przysiółka pod Snozą i Micherdówką. Wreszcie są widoki!

08 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Przed nami Żar, gdzie jeszcze dzisiaj będziemy.

09 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

W dole Kozubnik, gdzie w młodości co roku spędzałam wakacje.

10 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

11 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

12 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Dalsze plany dziś mało przejrzyste, choć łachy żółtego rzepaku wybijają się w tych mglistościach.

16 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

15 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Samotny dom pod Snozą, a w tle Bujakowski Groń. Dalej na lewo Chrobacza Łąka, która kryje się za drzewami.

17 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

To zdecydowanie najładniejsze miejsce widokowe na naszej trasie. Potem w większości pójdziemy lasem.

20 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

21 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Konkretniejsze i dość strome podejście czeka nas przed samym szczytem.

22 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Wreszcie wychodzimy na pokrytą borówczyskami polanę podszczytową. Kiczera już tylko kilka kroków przed nami. Na wierzchołku znajduje się wiata i przygotowane palenisko, jednak nie zabawiamy tu długo, bo ciekawsze panoramy są ze szlaku czerwonego. Przechodzimy więc kawałek lasem na drugą stronę, by znaleźć się na polanie z widokiem na Żar.

23 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Na Skrzycznem leży jeszcze nieco śniegu, choć wiosna na dole zadomowiła się już pełną gębą.

24 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Kiczera – w stronę Beskidu Śląskiego

Przed nami Beskid Mały: Zasolnica i Żarnówka Mała, powyżej Bujakowski Groń, na lewo Chrobacza Łąka, a dalej charakterystyczne wcięcie przełęczy U Panienki, Groniczki i Gaiki oraz Przegibek. Przed nim Nowy Świat.

25 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Kiczera – widok na Beskid Mały

Zielony kopczyk Snozy, której zboczami szliśmy.

27 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Snoza i Porąbka, skąd wyruszyliśmy.

28 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Klasyczny widok na Żar.

29 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Kiczera też może pochwalić się ławeczką.

30 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Po zaliczeniu ławeczki udajemy się w dalszą drogę. Tym razem szlakiem czerwonym, aż do Przełęczy Isepnickiej. Na Żar moglibyśmy iść za czerwonymi znakami w drugą stronę, ale wybieramy trasę, której jeszcze nie znamy. Przed nami wiosna we wszelkich odcieniach zieleni.

35 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

38 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

39 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Na przełęczy zmieniamy znaki na zielone. Początkowo szlak prowadzi lasem, potem asfaltem. Mijamy krzyż poświęcony pamięci zmarłego tragicznie szybownika i wzdłuż zbiornika docieramy na Żar.

42 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

41 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Tu jest już inny świat. Kiczera zafundowała nam ciszę, Żar już nie. Tak to jest z popularnymi szczytami.

43 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Ale Żar lubię. To jedna z pierwszych gór, na której byłam. W czasie wakacji w Kozubniku wychodziliśmy na nią często, szlakiem, który już nie istnieje. Biegł przez ośrodek HPR (który potem stał się słynną ruiną) przy najwyższym budynku z tym właśnie napisem, a potem szedł lasem zakosami aż pod płot otaczający zbiornik. Właściwie szlaki były dwa: niebieski i zielony, a w tym miejscu się rozgałęziały. Niebieski wiódł w prawo na Żar, a zielony w lewo na Kiczerę.

44 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Jeszcze po upadku HPR-u do tego szlaku można było dojść inaczej, z placu przed zwężeniem drogi biegnącej do ośrodka, ulicą Krajobrazową. Na starszych mapach ten wariant można do tej pory znaleźć, choć szlaku już nie ma. Jest za to nowy, czarny, który wyznakowano nieco dalej na zachód. Nim zamierzamy dziś zejść.

46 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Na Żar właziłam rok w rok także dlatego, by kupić aktualny znaczek. Działający tam Pocztylion Żarski co roku wypuszczał nowy. Pieczątka tej instytucji jest zresztą jedną z pierwszych w mojej pierwszej książeczce GOT.

48 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Żar jest niezłym punktem widokowym. Na horyzoncie można dostrzec nawet Wielki Rozsutec w Małej Fatrze.

47 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Schodzimy szlakiem czerwonym, od którego odbija czarny wiodący do Kozubnika. Po drodze mija się starą chatę. Ciekawe, kto jeszcze mieszka w takim miejscu?

49 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

50 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Po wyjściu z lasu czeka nas fragment asfaltem, ale wiosną nie jest to uciążliwe. Mijamy ukwiecone ogródki, a pobocza żółcą się od mleczy, więc to przyjemny spacer. Czasem zdarzy się stary drewniany dom, których w tej okolicy jest dość sporo.

51 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Przy przystanku szlak się kończy, a my schodzimy drogą do Porąbki. Było to częste miejsce naszych spacerów, a poszczególne jego punkty wyznaczały różne obiekty.

Na przykład ten wodospad na potoku Mała Puszcza, trzeci (licząc od domku, w którym mieszkaliśmy), największy. Gdy trafiło się suche lato, woda nie przelewała się przez niego, a wypływała tylko otworami umieszczonymi niżej w kamiennej ścianie. Wodospad znajduje się za kapliczką na zdjęciu poniżej.

59 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Nieco dalej był wodospad średni (pierwsze zdjęcie u góry po lewej).

60 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

A przy samym domku pierwszy, najniższy. Na podwójnym zdjęciu poniżej widać i wodospad, i domek.

58 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Domków było sześć. Odkąd pamiętam, jeździliśmy do tego ośrodka co roku. Na początku spaliśmy w „Szóstce”, bo stamtąd najbliżej było do wspólnych pryszniców i toalet oraz studni, skąd brało się wodę.

Potem najbardziej polubiliśmy „Jedynkę” widoczną na zdjęciu i tam bywaliśmy aż do upadku ośrodka w latach 90. Ten właśnie domek ostał się do dziś. Ktoś go kupił i nieco przerobił na własne potrzeby. Resztę domków zlikwidowano.

Cóż dodać? Do dziś mam olbrzymi sentyment do tych miejsc, bo spędzało się tam fantastyczne wakacje! W zawilgoconych domkach z jednym pomieszczeniem i lilupucią kuchnią bez kranu, w których na noc rozkładało się kanapy i łóżka polowe przy większej liczbie gości. Z obleśnymi natryskami i toaletami, w których człowiek się zatrzaskiwał, bo czasem klucz nie zadziałał od razu. I do których trzeba było kawałek drałować, więc nocą na siku biegało się za domek, do lasu. Dziś takie PRL-owskie standardy by nie przeszły. A wtedy człowiek się cieszył, że wyjeżdża na wakacje. To była cała wyprawa, choć z mego domu do Kozubnika jest niecałe 40 minut jazdy. I ile rodziny się zjeżdżało na wspólne posiadówy i ogniska!

61 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Do centrum wracamy boczną drogą, przy której ulokowały się eleganckie drewniane domy i sady.

72 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

A w czasie drogi powrotnej nie można się nie zatrzymać, by uskutecznić małą sesję zdjęciową.

73 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Pola w Hecznarowicach porośnięte są rzepakiem, który pięknie kontrastuje ze świeżą zielenią pól i łąk oraz błękitem nieba.

74 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

W obiektywie oczywiście Żar.

75 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

76 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Kościół w Hecznarowicach.

80 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

79 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

I rzepakowa tapeta Windowsa na koniec wycieczki.

85 - Kiczera i Żar żółtym z Porąbki. Plus bonus rzepakowy

Mapa naszej krótkiej marszruty, bez ostatniego fragmentu do Porąbki, który pokonaliśmy asfaltem.