Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Zielony szlak Szklarska Poręba – Wałbrzych

Zielony szlak Szklarska Poręba – Wałbrzych to długodystansowy szlak w Sudetach przebiegający przez Karkonosze, Rudawy Janowickie, Góry Wałbrzyskie i Kamienne. Liczy sobie około 112 kilometrów długości i jest ciekawą alternatywą dla Głównego Szlaku Sudeckiego. A na pewno mniej znaną.

O szlaku dowiedziałam się na jednym ze spotkań sudeckich od koleżanki, która po naszym spotkaniu ruszała, by się z nim zmierzyć solo. Pomyślałam, że to niezła opcja na górskie wakacje, ale wtedy nie udało się pomysłu zrealizować. Nadeszło kolejne lato, wróciliśmy do rozważań nad plecakową kilkudniową wędrówką i padło na zielony szlak Szklarska Poręba – Wałbrzych. By połazić nieco po Sudetach, które mniej znamy, sprawdzić się w krótkim, ale zawsze, szlaku długodystansowym i wrócić do tradycji wielodniowych wycieczek. Bo ostatni raz z plecakami byliśmy w Wielkiej Fatrze cztery lata wcześniej.

Trasa: Szklarska Poręba – Wałbrzych, dworzec PKP | mapa-turystyczna.pl

Przebieg szlaku

 

DZIEŃ PIERWSZY
Dojazd i odcinek Szklarska Poręba – Michałowice – Grzybowiec – Sośnik

W poniedziałkowy ranek ruszamy w kierunku Wałbrzycha. Korki na autostradzie szybko weryfikują nasze plany – na pierwszy popołudniowy pociąg nie zdążymy, trzeba pojechać tym po czternastej. Dzięki temu zyskujemy trochę czasu, by zatrzymać się w Świdnicy i obejrzeć Kościół Pokoju. Dokładniejsze zwiedzanie trzeba zostawić oczywiście na przyszłość, ale dzięki temu mamy miłą przerwę w podróży.

01 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Kościół Pokoju, czyli jesteśmy w Świdnicy

Przy dworcu Wałbrzych Główny zostawiamy samochód na parkingu pod pocztą, zajmując ostatnie miejsce. Miejsc tu zresztą jak na lekarstwo, więc dobrze, że nasz kangur poczeka sobie na nas te kilka dni legalnie. Na tablicy przy przystanku pyszni się zielona kropka. To tu, w zależności od wybranego kierunku, zaczyna się lub kończy zielony szlak Szklarska Poręba – Wałbrzych. Mamy nadzieję przykleić się do niej na finiszu naszej wędrówki.

116 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Już wkrótce wsiadamy do nieco spóźnionego pociągu TLK do Szklarskiej Poręby. Lekki poślizg możemy zresztą spółce wybaczyć, bo cena biletu jest zaskakująco niska – 9 złotych od osoby. Trochę odsypiając, trochę podziwiając widoki (linia biegnie nad Szklarską Porębą, stąd szerokie panoramy na Karkonosze), docieramy wreszcie do celu. Schodząc w dół, spotykamy czerwone znaki i nimi kulamy się do centrum.
Tu, przy głównej ulicy, rozpoczyna się zielony szlak Szklarska Poręba – Wałbrzych. Z relacji internetowych wiem, że nie ma żadnego oznaczenia tego początku. A jednak kropka się znajduje! Papierowa, przewiązana sznurkiem, taki szlakowy handmade. Uwieczniamy się z nią, tym samym inaugurując naszą „zieloną” wędrówkę.

08 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Szklarska Poręba, czyli początek naszej wędrówki

Jest po szesnastej, przez wymianę pociągów straciliśmy nieco czasu, więc już bez zbędnego ociągania się ruszamy na szlak. Chcemy go przejść do piątku, co oznacza, że codziennie musimy pokonać około 25 kilometrów. Dziś z racji dojazdu mamy zniżkę, co nie znaczy, że możemy się ślimaczyć. Dobrze byłoby wystukać na liczniku kilometrową dyszkę.

02 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Zielone znaki wiodą nas ulicami Szklarskiej Poręby tylko przez chwilę. Po przejściu mostu na Kamiennej wkraczamy w Karkonosze i wkrótce skręcamy w lewo, by iść przez długi czas z jej nurtem. Ścieżka w lesie jest przyjemna, teren gęsto usiany skałami (już na początku mijamy GłaziskoDziobatą), więc droga mija nam szybko.

06 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

W okolicach Czerwonej Jamy i ulicy Narutowicza przecinamy rozkopaną ulicę. Dopiero po powrocie sprawdzam, że długi odcinek naszego szlaku, ze względu na przebudowę drogi, został zamknięty do odwołania. Bez problemu mogliśmy go jednak przejść.

03 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Wkrótce docieramy do budki Karkonoskiego Parku Narodowego i odbicia na wodospad Szklarki. Jako że nie skręcamy do tej atrakcji, nie musimy płacić za wstęp. Dalsza droga przebiega bez rewelacji poza spotkaniem z borsukiem. Idący przodem Robert zauważa zwierzaka, który przez dwie minuty, nie zdając sobie sprawy z jego obecności, kopie coś zawzięcie w zboczu. Gdy ja docieram do tego miejsca, mogę tylko zobaczyć uciekające w popłochu między skały zwierzę.

04 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Ścieżka wzdłuż Kamiennej

Nieco ciekawiej robi się w okolicach Złotego Widoku, a to za sprawą platformy widokowej i interesującego ciągu skałek (malownicze Kociołki!).

09 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Złoty Widok

W niewielkich Michałowicach zachodzimy do sklepu na słodko-gorzką przerwę (drożdżówka z piwem), oglądamy zabytkowe wille i widok na karkonoską grań znad stawów, po czym znów zanurzamy się w las.

05 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Widok na karkonoską grań znad stawów w Michałowicach

Pora już na szukanie noclegu, bo zbliża się wieczór.

07 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Czas naparstnic

Jeszcze trawersujemy grzbiet Grzybowca, jeszcze wdychamy upajający zapach lip na polanie Grzybowiec, jeszcze podchodzimy pod skałki na Skarbczyku, by wreszcie rozłożyć nasz żółty dom na Sośniku. To tu, gdzie szlak żółty żegna się z zielonym, spędzimy pierwszą wędrówkową noc.

Dzisiejsza trasa:

Trasa do: Sośnik | mapa-turystyczna.pl

 

DZIEŃ DRUGI
Sośnik – Jagniątków – Zamek Chojnik – Przesieka – Borowice – Karpacz – Krzaczyna – schron przed Jedlinkami

Nocą las zaczyna żyć. Słychać trzaski, szelesty, odgłosy nocnych ptaków. Za każdym razem będę się zastanawiać, czy namiot postawiony na leśnej ścieżce nie stanie się ofiarą jakiejś zabłąkanej sarny, która tędy zwyczajowo chodzi 😉

10 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Dzień wstaje pogodny, tak zresztą ma być przez kolejne. Na palniku gotuje się już kaloryczne śniadanko, a my zwijamy nasz dom, zerkając co jakiś czas na rozświetloną słońcem grań Karkonoszy.

11 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Zbieramy się koło 10 i szybko schodzimy do Jagniątkowa, by zacząć podejście pod zamek Chojnik. Na Przełęczy Żarskiej czeka już pani z KPN, by skasować nas za bilet. Nie miałam w planie oglądania ruin zwiedzonych już w przeszłości, ale skoro już tu jestem? Może warto odświeżyć wspomnienia?

15 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Robert zostaje, ucinając sobie pogawędkę z panią, ja zdobywam Chojnik, okupowany przez rzesze turystów. To jeden z ciekawszych punktów widokowych na trasie, więc warto tu podejść dla rozległej panoramy rozciągającej się z zamkowej wieży.

24 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

13 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

14 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Po powrocie do przełęczy znów zanurzamy się w karkonoski las. Zielony szlak Szklarska Poręba – Wałbrzych poprowadzony jest obrzeżami tych gór, stąd często będziemy przecinać miejscowości i podgórskie przysiółki.

18 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Zazwyczaj wędrujemy nim sami, ruch turystyczny koncentruje się tylko wokół kilku punktów, które będziemy mijać. Teraz przed nami Zachełmie i nieco bardziej tłoczna Przesieka, a to za sprawą wodospadu Podgórnej, kaskady Myi i japońskiego ogrodu Siruwia.

16 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Wodospad Podgórnej

17 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Kaskady Myi

Borowicach pod sklepem przy ośrodku kolonijnym czas na przerwę. Słońce dopieka, a to dopiero początek upałów. W kolejne dni to ma być dopiero patelnia…

12 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Na razie jednak wykańcza nas Karpacz. Od świątyni Wang aż za Krucze Skały czeka nas wielokilometrowe przejście przez miasto. Co prawda jego obrzeżami, północną stroną, za to przez chodniki i asfalty.

25 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Świątynia Wang w Karpaczu

I teraz krótka dygresja. Tym, co dla mnie może dyskredytować zielony szlak Szklarska Poręba – Wałbrzych, jest olbrzymia ilość asfaltów, szutrów, kamienistych i ubitych dróg. Być może wiosną i jesienią tak twarde podłoże nie jest problemem, ale przy letnich upałach te odcinki dały mi porządnie popalić. Po przejściu Karpacza moje stopy krzyczały o koniec, a był to dopiero początek wędrówki.

23 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Dwa spalone autobusy. Rozgrywki przewoźników?

Nie pomogły na pewno górskie buty, które wzięłam niepotrzebnie (bo jednego dnia miało padać, a nie padało) oraz ciężki plecak. Tak w kość, a raczej w stopy, dawno nie dostałam. Kto rozważa ten szlak w okresie letniej kanikuły, niech weźmie powyższe pod uwagę.

22 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

A na ostatnim piętrze mieszka Śnieżka

Karpacz podkopuje nasze morale. Przed opuszczeniem miasta robimy małe zakupy, zaopatrujemy się w kranówkę i ruszamy do Krzaczyny. Dziś rozbijamy się przy pierwszej wiacie przed leśniczówką Jedlinki.

19 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Do mety ledwo doczłapuję (stopy, stopy!), na szczęście zimna kąpiel w strumyku stawia mnie na nogi. Ciekawe, czy jutro rano stanę na nich na dobre…

Dzisiejsza trasa:

 

DZIEŃ TRZECI
Schron przed Jedlinkami – Uroczysko – Kowary – Ostra Mała – Czarnów – Rędziny – Wielka Kopa – Kolorowe Jeziorka – Wieściszowice – Ciechanowice

Poranek jak zwykle jest piękny. Biwakujemy na łubinowej łące. Gdyby jeszcze kwitły, wokół szalałby fiolet. Porządek dnia jest taki sam: śniadanie, pakowanie, wędrówka.

26 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Przez pierwsze kilometry idzie się względnie dobrze, ale dzień rozpoczynający się od asfaltów nie wróży nic dobrego. Zamiast sprowadzić nas od razu do Kowar, zielony szlak kołuje, wiodąc nas przez Uroczysko i niewidoczny o tej porze roku wodospad Piszczaka. To przyjemny fragment przed kolejnym asfaltingiem, który fundują nam Kowary.

32 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Przed wiaduktem odbijamy się od zamkniętego mostku na Jedlicy, którędy wiedzie szlak. Złapiemy go zaraz, ale ten znów piętrzy przed nami trudności. Mały park w widłach Jedlicy i Piszczaka jest w remoncie, a mostek akurat przeszedł malowanie i nie da się po nim przejść. Na szczęście zejście do koryta rzeczki i wspinaczka na przeciwległy brzeg udają się bez strat w ludziach.

27 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Przyjemny odcinek wiedzie nas teraz w pobliżu kaplicy świętej Anny. Niedługo docieramy na kowarską starówkę, by zrobić przerwę na odpoczynek i zaopatrzenie.

28 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Kaplica św. Anny w Kowarach

29 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Kowarska starówka

I tu kolejna dygresja. Wybierając zielony szlak Szklarska Poręba – Wałbrzych na przejście, zdecydowaliśmy się robić go na ciężko. Nie dysponujemy odchudzonym sprzętem, mój starego typu plecak swoje waży, porządny namiot i syntetyczny śpiwór dodają mu kolejnych kilogramów, aparat też ma swój ciężar. Po powrocie zważyłam swój plecak bez aparatu, wody i jedzenia i wyszło mi ponad 12 kilogramów. Jeśli dodać do tego sprzęt fotograficzny, wyżywienie i nabijającą ciężaru wodę, wyjdzie parę kilo więcej.

35 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Z garbem na plecach…

Bardzo racjonalnie robiliśmy zakupy jedzeniowe, by nosić tylko to, co jest potrzebne na czekające nas posiłki. W tym akurat pomogły sklepy – przynajmniej raz dziennie mogliśmy się w takowym zaopatrzyć. Mimo tego ciężar odczuwałam, szczególnie na początku. Potem człek się przyzwyczaił, choć stopom i kręgosłupowi z pewnością swym bagażem nie pomogłam. Albo czas więc przejść na plecakową emeryturę, albo pomyśleć nad jeszcze oszczędniejszym pakowaniem się.

68 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Po opuszczeniu Kowar zaczynamy wspinaczkę na najwyższy punkt, na który wzniesie się zielony szlak Szklarska Poręba – Wałbrzych. To Ostra Mała w Rudawach Janowickich, sąsiadka najwyższego w tym paśmie Skalnika (choć ostatnie pomiary to Małej Ostrej przyznają palmę pierwszeństwa). Wędrujemy starym Traktem Kamiennogórsko-Kowarskim, a potem bardziej stromo do krzyżówki szlaków pod Małą Ostrą. Grzechem byłoby nie podejść na platformę widokową, z której rozpościera się szeroka panorama na Karkonosze, Góry Izerskie i Rudawy. Grzechem byłoby też nie skorzystać z przerwy kawowej u stóp skały ze schodkami. Na każdym takim postoju obowiązkowo zrzucam buty, by dać wytchnienie mojej pięcie Achillesowej, czyli stopom.

31 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Ostra Mała

Skalnik tym razem odpuszczamy (już kiedyś byliśmy) i staczamy się pod byłe schronisko Czartak. Po obowiązkowym, na szczęście krótkim, asfalcie wchodzimy w łąki. Zaczyna się bardzo przyjemny odcinek prowadzący aż do Rędzin.

34 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

33 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

W miejscu, gdzie szlak przecina drogę do innej części Czarnowa, trzeba uważać na znaki. My, wpatrzeni w poniemiecki wysoki budynek, poszliśmy wyraźną szutrową drogą w dół i asfaltem musieliśmy wracać do szlaku, który gdzieś wcześniej odszedł sobie w łąki. Za to kolejny odcinek, czyli zejście do Rędzin, jest jednym z najładniejszych na naszej zielonej trasie.

52 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Szlak między Czarnowem a Rędzinami

53 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Zejście do Rędzin z widokiem na Wielką Kopę, czyli kolejny etap naszej wędrówki

37 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

W Rędzinach zaopatrujemy się w kranówkę u miłej pani z gospodarstwa przy drodze. Wodę badają tu obowiązkowo dwa razy do roku, a ze względu na park gospodarze nie mogą stosować oprysków. Może dlatego uprawom towarzyszą bujnie rosnące rośliny uchodzące za chwasty?

38 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

39 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Ukryci w trawach podążamy na Wielką Kopę

Przed nami wspinaczka na Wielką Kopę. Przechodzący drogą i sfatygowany życiem (i procentami) mieszkaniec Rędzin powątpiewa, czy dam radę z takim plecakiem. Daję. Bezszlakowo podchodzimy na szczyt z ruinami wieży, a potem na punkt widokowy poniżej szczytu, w skałach.

41 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Podejście na Wielką Kopę

43 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Wielka Kopa

42 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

I punkt widokowy poniżej wierzchołka

A na koniec dnia mamy dużą atrakcję Rudaw Janowickich – Kolorowe Jeziorka. Internety uprzedziły, że pozostało tylko Błękitne, pozostałe wyschły. Nie do końca jest to prawdą, bo woda jest w każdym jeziorku, choć jej kolor niekoniecznie odpowiada nazwie. Zielony Stawek jest brunatny, Błękitne Jeziorko przyjmuje odcień raczej szmaragdowy, jedynie Purpurowe zgadza się kolorystycznie, bo już Żółte przypomina jakieś ciemne bajoro.

44 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Zielony Stawek (?) i jaskinia w pobliżu Purpurowego Jeziorka

54 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Błękitne Jeziorko. Zdjęcie z komórki (na samej górze) chyba najbardziej odpowiada jego nazwie

55 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Błękitne Jeziorko toń ma zieloną

48 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Purpurowe Jeziorko

49 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Żółte Jeziorko. Z góry jeszcze jakoś wygląda, z dołu znów mija się ze swą nazwą

Długotrwała susza i późna pora odwiedzin robią niestety swoje. Przynajmniej jest spokojnie, a miejsce lubi być zatłoczone, o czym świadczy mnogość parkingów w pobliskich Wieściszowicach. „To jedyne takie jeziorka w Europie” – mówi nam kolejnego dnia mieszkaniec Marciszowa. „Nawet Helmuty tu przyjeżdżają”.
Dzień bez asfaltingu jest dniem straconym, dlatego czeka nas teraz długie tuptanie aż do Marciszowa. A tam nie chcemy się dostać, bo trzeba szukać noclegu. Udaje się wreszcie za Wieściszowicami, w Ciechanowicach, w pobliżu krzyżówki. Jest lasek, jest stara droga, na której możemy się rozbić.

40 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Gdy Robert robi rekonesans, ja czekam przy drodze. W pewnym momencie mija mnie samochód, zwalnia, a potem zawraca. Auto zatrzymuje się przy mnie i wychyla się z niego kobieta, której towarzyszy mąż. Pyta, czy wszystko w porządku, oferuje zwiezienie do Marciszowa. Nas to jednak nie urządza, bo co zrobimy nocą w środku miejscowości? Zostajemy przy swoim lasku, ale dziękuję za dobre chęci. Miło, że w tych porypanych czasach są jeszcze ludzie, którzy chcą pomóc.

Dzisiejsza trasa:

Trasa przez: Kowary | mapa-turystyczna.pl

 

DZIEŃ CZWARTY
Ciechanowice – Marciszów – Krąglak – Gostków – Trójgarb – Lubomin – Chełmiec – Rosochatka

Kolejny dzień wita nas kolejnym pasmem sudeckim – Górami Wałbrzyskimi. Dziś przed nami najwięcej wspinaczki, bo do zdobycia mamy trzy szczyty: Krąglak, Trójgarb i Chełmiec. Na dzisiaj zapowiadają też największe upały – ponad trzydzieści stopni.

56 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Widoki z noclegu

Dzień, jakżeby inaczej, zaczyna się od asfaltu. Przechodzimy Marciszów, zaopatrujemy się w zakupy, by na obowiązkowe piwko zatrzymać się w sklepie „U Darka”. A tam cała galeria osobowości! Pan z laseczką całuje kalafiora, którego kupił na obiad. „Ukrainka?”, pyta mnie, przysłuchując się naszym rozmowom. Wyczuł, że nie jestem stąd! Właściciel Darek informuje nas o problemach z cukrem, a na koniec przybija żółwika. Malkontent Grzesiek, co to w niejednym europejskim kraju robił budowlankę, ostrzega przed mandatami za picie przed sklepem. „Budowałem turecki kościół, siedem lat mieszkałem w Szwajcarii, byłem w Austrii, ale nigdzie bym nie chciał mieszkać, tylko tu”, mówi. „Jak sobie wyjdę na te skałki nad domem, to mam całą panoramę. Kiedyś nie były tak zarośnięte, gdy się tam łaziło za małego”.

63 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Żegnamy marciszowski lokalny koloryt, by zacząć podejście pod Krąglak. Ale hola, nie tak od razu… Po przejściu krajowej piątki włazimy w zboże. Bo rolnik zaorał sobie całość…

57 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Szlak nam się chowa między kłosami, więc przedzieramy się do granicy lasu, gdzie jest szansa na normalną ścieżkę. Wcześniej trzeba jednak wyrzucić z butów wszystko to, co nam zboże dało. A jest co wytrząsać!

58 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Na zielonym szlaku… Przed nami Krąglak, ale dostać się tam nie jest łatwo

60 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Rzut oka w tył na Marciszów

59 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Szczyt Krąglaka ukryty jest w lesie, za to ze zboczy coś tam się przebija z widoków.

61 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Widoki ze zboczy Krąglaka

Zdecydowanie ładniej jest na zejściu do Gostkowa, gdzie nad polami łapiemy rozległą i malowniczą panoramę. W Gostkowie, wbrew temu, co mówią stare mapy, sklepu już nie ma. Prosząc o wodę, wdajemy się w pogawędkę z mieszkankami. O cukrze, o węglu. Dostajemy też zaproszenie na kawę, ale czas nas nagli, bo do zdobycia jeszcze dziś sporo.

62 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Zejście do Gostkowa. Na najwyższy, Trójgarb, zaraz zaczniemy podejście

W centrum Gostkowa wznoszą się ruiny ewangelickiego kościoła, pamiątka po wcześniejszych mieszańcach.

64 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Gostków

Za to na końcu miejscowości znów mamy obejście ze względu na budującą się ekspresówkę. Gdyby nie upały, dalszy odcinek byłby czystą przyjemnością. Widokowo, kwiatowo, sielankowo. Ponad trzydzieści kresek na termometrze paradoksalnie studzi jednak nasz zapał. Uff, jak gorąco…

66 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Zabytkowy wiatrak holenderski w Gostkowie

67 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

69 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

72 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

73 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

75 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Trójgarb przed nami

W pierwszej wiacie przed Trójgarbem robimy postój kawowy. Potem są jeszcze kolejne wiaty, bo teren jest przygotowany turystycznie. Na sam szczyt podchodzimy w upale – odcinek leśny okazał się zaroślowy, bo drzewa wycięto. Nawieziony kamień też nie pomaga, więc z ulgą witam wieżę na szczycie. Miejsce jest podobno bardzo popularne (tam, gdzie wieże, tam i ludzie), ale w tygodniu, po południu, są tu pustki. Widoki z wieży są całkiem przyjemne, choć Karkonosze mamy akurat pod słońce.

77 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Na Trójgarbie

76 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

79 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Schodzimy lasem z wężowymi konarami do Lubomina. Sklep jest, ale w centrum miejscowości i o tej porze zamknięty, nie pozostaje nam więc nic innego, jak tylko poprosić o wodę i ruszyć w stronę Chełmca.

82 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Zejście do Lubomina

83 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Nad Lubominem. Po prawej Chełmiec, ostatni szczyt do zdobycia dzisiejszego dnia

Znów asfaltem, wyjątkowo nieprzyjemnym ze względu na ruch. Potem włazimy w las, czekając na największe wyzwanie dzisiejszego dnia – podejście pod Chełmiec. Kto był, ten wie, jaka tam panuje stromizna! Wspinamy się powoli, krok za krokiem, wbijając kijki w podłoże, w mroku nadchodzącej nocy. Jakże się cieszę, że nie musiałam tędy schodzić z ciężkim plecakiem! Chyba potraktowałabym go wtedy jak sanki, zjeżdżając w dół, by pokonać stromy stok :).
Na Chełmcu chwila na oddech, parę spóźnionych zdjęć (jest prawie ciemno) i już zaczynamy schodzenie. Trzeba przejść jeszcze trochę i szukać noclegu. Dziś kończymy późno, bo do dwudziestej drugiej brakuje dwudziestu minut. Znajdujemy jednak miłe miejsce za Rosochatką, z dala od szlaków.

84 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Chełmiec, czyli prawie ciemno…

I gdy tak już rozłożyliśmy dom, a Robert załatwia na zewnątrz ostatnie sprawy, stwierdza, że za dwadzieścia minut mogłoby zacząć padać. Będziemy już wtedy po kąpieli, a nie ma nic przyjemniejszego, niż bębnienie kropel w namiot, gdy człowiek jest już bezpieczny i kładzie się spać.
I jeszcze jego słowa nie zdążą wybrzmieć, gdy czuję pierwsze krople na sobie i na namiocie. Normalnie przywołał deszcz! Co prawda z falstartem, ale co tam! Jakie słowa mają moc!

Dzisiejsza trasa:

Trasa przez: Chełmiec | mapa-turystyczna.pl

 

DZIEŃ PIĄTY
Rosochatka – Boguszów-Gorce – Dzikowiec – Unisław Śląski – Sokołowsko – schronisko Andrzejówka – Rybnica Leśna – Kamionka – Wałbrzych Główny

Piątek, dzień piąty naszej wędrówki. Schodzimy z Chełmca wygodną drogą, wzdłuż której wznoszą się stacje górniczej drogi krzyżowej.

90 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Tłoczniej tu niż na innych odcinkach szlaku, piesi mieszają się z turystami rowerowymi, a nowe samochody podjeżdżają na parking powyżej Boguszowa. Schodzimy do miasta, które szczyci się najwyżej w Polsce położonym ratuszem.

91 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Boguszów-Gorce

Rynek jest w porządku, ale poniżej miasteczko robi jakieś przygnębiające wrażenie. I jeszcze ci ludzie. Nigdzie wcześniej nie mieliśmy problemów, gdy prosiliśmy o wodę z kranu. A tu w cukierni sprzedawczyni wymiguje się klientami i pracą („Muszę jeszcze chleb pokroić”), a w kolejnym sklepie pani się waha, czy nalać, „bo szef będzie zły”.

92 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Jak w wielu miejscowościach ruch koncentruje się wokół marketów-sieciówek, znajdujemy jednak lokalny sklepik „U Jasia”, gdzie zakupujemy zimne złociste, by posiedzieć na skwerku. W pobliżu wznosi się ciekawy słup z napisami, które przywołują przeszłość miasteczka: „Pamiętam, że w rynku rosła lipa, w Pewexie kupiłam pierwszą lalkę, działały dworce PKP, na pierwsze wagary poszliśmy na niemiecki cmentarz, ćwiczyliśmy na ścieżce zdrowia pod Chełmcem”.

93 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Dziś, na koniec, liźniemy nieco Gór Kamiennych w postaci szczytu Dzikowiec, który wznosi się za miastem. Sam wierzchołek nie oferuje prawie wcale widoków, poza szlakiem poniżej znajduje się jednak wieża widokowa przy wyciągu. Stanie się miejscem naszej ostatniej wyprawowej kawy i konsumpcji drożdżówek z cukierni, w której pani musiała kroić chleb, a wody nie dała.

86 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Podchodzimy na Dzikowiec. Są prześwity, więc są widoki na Trójgarb i Chełmiec

87 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Wieża widokowa poniżej szczytu Dzikowca

95 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Widoki z wieży

Schodzimy do Unisławia Śląskiego i dreptamy ubitym szutrem do Sokołowska. Ten krótki odcinek jest ładny widokowo i gdyby nie odwieczny problem, czyli twarda nawierzchnia, byłoby pięknie.

108 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Droga z Unisławia do Sokołowska

96 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

97 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

109 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Bukowiec, szczyt na GSS

98 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

W Sokołowsku znów krótka przerwa na coś zimnego i już zmierzamy w stronę Andrzejówki. Kiedyś byliśmy tu zimą, zdobywając Waligórę, więc fajnie jest zobaczyć to miejsce w zieleni. Po kilku dniach gotowania pozwalamy sobie na luksus zakupu schroniskowego obiadu, tym bardziej, że porcje są duże, smaczne i w przystępnych cenach.

99 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Zbliżamy się do Andrzejówki

101 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

100 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

102 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Za to za Andrzejówką zaczyna się koszmar, jaki często fundował nam zielony szlak Szklarska Poręba – Wałbrzych – długi odcinek asfaltowy. Mijamy kopalnię melafiru, drewniany kościół w Rybnicy Leśnej (akurat jest otwarty, więc mogę zwiedzić wnętrza) i niewielką Kamionkę. Nad wsią łapiemy przyjemne widoki na Góry Kamienne, by wreszcie zejść na leśną ścieżkę (jaka ulga dla stóp!) i rozpocząć ostatni etap wędrówki.

103 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Drewniany kościół św. Jadwigi Śląskiej w Rybnicy Leśnej

106 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Nad Kamionką

Wkrótce przed nami wyrastają zabudowania Wałbrzycha.

107 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Ostatnie łąki nad Wałbrzychem, po prawej Chełmiec

Jeszcze tylko łąka, jeszcze blokowisko, wiadukt kolejowy, skręt w lewo i wreszcie jest! Zielona kropka! To już jest koniec…

117 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Od kropki do kropki. Wałbrzych wita, przeszliśmy cały szlak!

Kangur stoi tam, gdzie zostawiliśmy go pięć dni wcześniej. Stopy błagają o litość, ale to nic. DOTARLIŚMY! Udało się przejść cały zielony szlak Szklarska Poręba – Wałbrzych!
Oporządzamy się jakoś przed powrotem. Jeszcze parę godzin w samochodzie, nocna toaleta i pozbywanie się niechcianych gości z Sudetów (kleszczy i strzyżaków, które przez te wszystkie dni namolnie nas atakowały). Zasypiam z jedną myślą: jutro nie muszę nigdzie iść. Żadnych asfaltów!

Dzisiejsza trasa:

Trasa do: Wałbrzych, dworzec PKP | mapa-turystyczna.pl

 

PODSUMOWANIE, CZYLI GARŚĆ REFLEKSJI

Zielony szlak Szklarska Poręba – Wałbrzych jest do przejścia dla każdego. Nie jest bardzo wymagający, nie ma skomplikowanych i trudnych podejść (poza Chełmcem), co nie znaczy, że brakuje na nim wspinaczki na szczyty. Duże jego fragmenty dałoby się przejechać rowerem ze względu na nawierzchnię (asfalty, szutry).

105 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Poza paroma turystycznymi miejscami biegnie przez mniej znane regiony, stąd jest idealny dla tych, którzy w górach szukają spokoju. Pierwszych turystów z plecakami spotkaliśmy dopiero przy Andrzejówce (nie licząc niemieckiej grupy plecakowej w Przesiece), a sporadycznie jednodniowych piechurów. Być może na niewielki ruch wpłynął czas naszej wycieczki, bo zaplanowaliśmy ją tak, by ominąć weekendy.

89 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Szlak w większości jest dobrze oznakowany, choć zdarzają się mylne odcinki, gdzie trzeba uważać na znaki. Niekiedy ścieżki giną w rosnącym bujnie zbożu lub są zarośnięte – taki urok mało popularnego szlaku w pełni lata.

112 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Na zarośniętej ścieżce Robert się gubi

Dla mnie szlak był ciekawą alternatywą, bo wielokrotnie odwiedziłam Karkonosze i ścieżki biegnące u ich stóp w zupełności mi wystarczały. Czekałam natomiast na dalsze odcinki, bo Rudawy, a już na pewno Góry Wałbrzyskie i Kamienne znam bardzo słabo. Z tego względu przebieg szlaku w tych rejonach bardzo mi odpowiadał.
Wielkim minusem szlaku, o czym już pisałam, jest duża ilość asfaltów i ubitych dróg. Stosunkowo mało jest ścieżek leśnych o miękkim podłożu. Pewnie normalnie nie zwracałabym na to uwagi, ale latem, w upale, z obciążeniem, jest to spory problem.

115 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Asfalting w Karpaczu

Nawet ścieżki na szczyty (np. Trójgarb) wysypane są kamieniem, po którym z obitymi stopami kiepsko się chodzi. Lżejsze obuwie na pewno tu pomoże (szlak, jeśli jest pogoda, nie wymaga, według mnie, górskich ciężkich buciorów), ale i tak nie wyeliminuje kilometrów asfaltów do przejścia. Wiadomo, że taki jest charakter szlaku, który biegnie podnóżami, ale mimo wszystko tu daję zdecydowanie czerwoną kartkę.

113 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Patrząc jednak całościowo, cieszę się, że zdecydowaliśmy się na tę próbę. Co zmieniłabym? Na pewno wzięłabym lżejsze obuwie i wyrzuciła parę rzeczy z plecaka. Na pogodę i upały nie mieliśmy niestety wpływu; gdyby było chłodniej, maszerowałoby się zdecydowanie lepiej. Z tego względu warto rozważyć przejście szlaku o innej porze roku, nie latem.

111 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Najważniejsze jednak, że doszliśmy do celu i nie zniechęciliśmy się do dalszych wędrówek. Kto wie, może znów wpadnie nam coś do głowy i ruszymy na kolejną wyrypę plecakową?

118 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Zielony szlak Szklarska Poręba – Wałbrzych, czyli od kropki do kropki

 

PRAKTYCZNIE

Dojazd do Wałbrzycha i Szklarskiej Poręby nie nastręcza wielkich trudności – do obu miast dostaniemy się koleją. Między tymi miejscowościami też kursują pociągi, stąd łatwo przedostać się na miejsce startu lub wrócić po zostawiony samochód.
Przed dworcem w Wałbrzychu Głównym jest bezpłatny parking. Zostawiliśmy tam samochód na pięć dni.
Ze względu na namiotowy charakter wędrówki nie martwiliśmy się o noclegi, ale można je znaleźć w wielu miejscowościach na trasie.

114 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Karkonosze

Odcinek przez Karkonosze jest bardzo spokojny i nie będzie żadną atrakcją dla tych, którzy lubią zdobywać szczyty. Szlak biegnie obrzeżami tego pasma, a kolejne miejscowości są poprzedzielane leśnymi odcinkami. Większy ruch turystyczny (poza Szklarską Porębą i Karpaczem) koncentruje się w Przesiece – przy wodospadzie Podgórnej było tłoczno – oraz na zamku Chojnik (szlak omija zamek, ale z Przełęczy Żarskiej jest nań krótkie podejście; bilet wstępu kosztuje 10 zł, bilet do parku 8 zł).

21 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Śnieżka z Karpacza

Poza tymi atrakcjami ładne panoramy są ze Złotego Widoku (taras widokowy i skałki przed Michałowicami) i znad stawów w Michałowicach (grań Karkonoszy). Można też podejść pod kaskadę Myi i zobaczyć Kamień Waloński w Przesiece (oraz niedaleki Chybotek). Szlak omija wodospad Szklarki, ale płacąc za wstęp do parku, dojdziemy do niego w paręnaście minut, odbijając od zielonych pasków (tym razem nie skorzystaliśmy). W Karpaczu zielone znaczki biegną koło świątyni Wang – warto zobaczyć, jeśli ktoś nie był. Kowary kuszą sztolniami, ale leżą one poza szlakiem i na ich zwiedzanie trzeba by przeznaczyć więcej czasu (to na przyszłość).

20 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Świątynia Wang w Karpaczu

Zakupy można zrobić w Szklarskiej Porębie, Karpaczu i Kowarach. Sklepy blisko szlaku są też w Michałowicach, Przesiece i Borowicach (przy ośrodku kolonijnym Hottur, więc być może sezonowy).

Rudawy Janowickie

Odcinek przez Rudawy Janowickie jest bardzo przyjemny. Zaczyna się podejściem pod Ostrą Małą, ale tylko ostatni fragment jest bardziej stromy (wcześniej poruszamy się starym traktem). Szlak omija skałki z tarasem widokowym, ale dojście tam nie zajmie więcej niż pięć minut. Kilkanaście minut natomiast trzeba, by dojść niebieskim szlakiem na Skalnik uznawany za najwyższy w tym paśmie. Tym razem odpuściliśmy.
Bardzo ładny widokowo jest odcinek z Czarnowa, szczególnie zejście do Rędzin. Rozległe łąki, pustka, sielankowe widoczki, popołudniowe światło – to dla mnie jeden z przyjemniejszych fragmentów szlaku. Tłoczniej jest przy Kolorowych Jeziorkach, jednej z ważniejszych atrakcji, jakie oferuje zielony szlak Szklarska Poręba – Wałbrzych. Tu też dużo zależy jednak od pory, w której zamierzamy je odwiedzić.

47 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Purpurowe Jeziorko

Na tym odcinku, poza Kowarami, sklepy są w Marciszowie. Jakaś gastronomia działa w pobliżu jeziorek, ale późnym wieczorem wszystko było zamknięte. Niżej, w Wieściszowicach, przy jednym z parkingów kuszą grochówką. W drodze do Marciszowa mijaliśmy też sklep, wieczorem już nieczynny.

Góry Wałbrzyskie

Krąglak jest pierwszą górą tego pasma, na którą trzeba się wspiąć. Z wyrębów mamy fragmentaryczne widoki; o wiele lepsze są znad Gostkowa (pięknie prezentuje się stąd Trójgarb).

88 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Kolejny ładny fragment zaczyna się za Gostkowem (w miejscowości warto spojrzeć na ruinę kościoła ewangelickiego), za budowaną ekspresówką.

65 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

74 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

71 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Od wiatraka holendra aż do granicy lasu wędrujemy widokową szutrówką. Rozległe panoramy prezentuje wieża na Trójgarbie oraz Chełmcu, o ile ktoś się na nią załapie (nam się nie udało, bo jest otwarta od piątku do niedzieli od 10 do 18; wstęp za darmo).

80 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Widoki z wieży na Trójgarbie

W zakupy trzeba się zaopatrzyć w Marciszowie, bo w Gostkowie sklepu już nie ma. Jest w Lubominie (poza szlakiem), ale otwarty do 17, więc też się nie załapaliśmy. Kolejny znajdziemy już w Boguszowie-Gorcach.

Góry Kamienne

Dzikowiec jest jedyną konkretną górą, na którą trzeba się wspiąć na zielonym szlaku. Sam szczyt nie oferuje w zasadzie widoków, ale schodząc z niego, przy skręcie szlaku w prawo należy pójść prosto wydeptaną ścieżką. Po paru minutach dojdzie się do wieży widokowej przy górnej stacji kolejki.

94 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Widoki z wieży na Dzikowcu

Widokowy jest też odcinek z Unisławia do Sokołowca oraz szlak powyżej Kamionki, przed wejściem do lasu. Na trasie warto też podejść do drewnianego kościoła św. Jadwigi Śląskiej w Rybnicy Leśnej.

110 - Zielony szlak Szklarska Poręba - Wałbrzych

Schronisko Andrzejówka

Sklepy znajdziemy w Boguszowie oraz Sokołowcu (nieco poza szlakiem), ucztę dla brzucha można też sobie zrobić w schronisku Andrzejówka (smaczne i duże porcje).

14 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Wiktor

Gratuluję i powrotu z plecakiem na szlak i przejścia całego szlaku!
Ja plany miałem na koniec czerwca, by wrócić do plecaka, ale wtedy też właśnie było ponad 30 stopni, więc jedynie na Halę Radziechowską pojechałem. Pół dnia w upale mnie okrutnie wymęczyło…więc podziwiam Was za wędrówkę w tę pogodę.
Póki co, przez dziecko, niestety poza wakacjami to nie mam szans na takie przygody, do tego z racji cukrzycy, ja mam jednak dużo więcej bagaży. I jedzenie i coś słodkiego i jeszcze pod to różne sprzęty, ale też muszę jednak zejść z wagi plecaka…

Wiktor

Racja, to był mały krok ku wędrowaniu kilkudniowemu…bo z noclegiem, bo nie od razu zejście…co do wagi, czułem ją, ale to po części wina jeszcze złego pakowania (dużo miejsca to warto coś wziąć), druga kwestia, to plecak z marketu kupiony za 35złotych na wyprzedaży, strasznie mnie w bark cisną ramiona plecaka, a że fajną 65tkę mi ukradziono lata temu po włamaniu do piwnicy (złodzieje się pewnie ucieszyli, bo mieli w co wsypać cały „złom”), mam dwa inne plecaki ale 35tki, żony chyba 50tka ale taka pokraka, no i za często nie był potrzebny, to na razie nie mam innego wyboru…

menel

Wiolcia, dziękować za relację. Ten szlak czeka u mnie na realizację, a pogodę trafiliście… w pyte 🙂 „Narzekałaś” na ciężki worek w czasie imprezy. Pozwolę sobie na małą uwagę. To co wbija w ziemię to namiot Marabut i syntetyczny śpiwór. Przy wymianie sprzętu na lżejszy na tych dwóch rzeczach spokojnie gubisz ok. 2,5 kg. Tylko druga strona medalu jest taka, trza sięgnąć do sakwy i co nieco z niej wysupłać :)) Zdrowia!

Dawid - opawski1

Kawał porządnego szlaku przeszliście, gratuluję! W zasadzie nie kojarzyłem tego szlaku, słyszałem o sudeckim niebieskim ze Szklarskiej Poręby do Pasterki czy zielonym granicznym. Widzę, że trasa jest warta przejścia, szkoda, że tyle asfaltu, ale widzę widokowe są odcinki łąkowe, a lubię takie klimaty. Trzeba będzie go więc sobie dopisać do zadań na przyszłość. Szkoda, że taki upał was zastał, to jednak mordęga w takich temperaturach i z takim bagażem. Ja chodząc na kilkudniówki aż tyle nie noszę, mój bagaż to zazwyczaj około 10-11 kg, no ale zasadnicza różnica, bo nie noszę namiotu. Przymierzam się do jego kupna i szukam coś lekkiego. Pozdrawiam! 🙂

Dawid - opawski1

Małego w ogóle nie mam 🙂 Poza dużymi, ciężkimi do auta. Znalazłem jakiś, waży 1,6 kg i chyba się skuszę na niego.

Pudelek

Kiedyś w ogóle nie wiedziałem ile waży mój namiot na wielodniowe wędrówki, Buba mi mówiła, że pewnie co najmniej 20 kg i jak zważyłem, to faktycznie tyle wyszło 😛 Ale mój namiot to tylko nieco ponad 2 kg, więc nie jest źle.

Pudelek

Namiot, śpiwór, ciuchy, czasem materac samopompujący, żarcie, ale najwięcej zawsze płynów i to stanowi zwykle problem 😉