Ostré

Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Kolejny dzień w Szypskiej Fatrze wstaje obiecujący. Są nawet jakieś przebłyski słońca, ale nasze nadzieje szybko studzi nadciągająca znad Liptowa szarość. Deszcz jest też w pogodowych rozpiskach, a na dokładkę ma być burzowo. Ruszamy jednak naszym osiołkiem w stronę Komjatnej, bo po wczorajszym Čebracie dziś w planach kolejny szczyt Szypskiej Fatry – Ostré.

 

Ostré można połączyć wycieczkowo z sąsiednim Šípem, ale wtedy trzeba by zrezygnować z fragmentów szlaków, którymi chcę przejść, dublować je lub chaszczować bezszlakowo. Mamy jednak czas, nigdzie nam się nie śpieszy, a ten wyjazd upływa przecież pod znakiem króciuchnych pętelek. Z wiekiem coraz bardziej podobają mi się takie rozwiązania.

01 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Valaská Dubová, a w dole, na drodze, nasz czerwony osiołek

02 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Čebrať, na którym byliśmy wczoraj. Z tej perspektywy nie wygląda już stożkowato

W drodze do Komjatnej przejeżdżamy przez Studničną z górującą nad nią skałką z krzyżem o nazwie Sedem kostolov. Sama Komjatná, gdzie zostawiamy samochód,  to malowniczo położona wieś, w okolicach której w zamierzchłych czasach bezszlakowo sobie wędrowaliśmy. Dlatego z przyjemnością tu wracam i wrócę kiedyś jeszcze.

03 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

05 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Sedem kostolov w Studničnej

Ruszamy przez wieś zielonym szlakiem, początkowo z widokami na nasz cel – stożkowate i rzeczywiście ostre Ostré, by wkrótce minąć ostatnie zabudowania i wyjść na łąki za miejscowością z widokami na Žaškov, Magurę Orawską i zbocza Šípa. Gdybyśmy ruszyli stąd na północny wschód, zobaczylibyśmy szczyty Małej Fatry, świetnie widoczne ze wzgórza Hrádok nad Komjatną. Dziś idziemy jednak w drugim kierunku.

06 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Widok na Žaškov i otaczające go góry

07 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Veľký Choč

Wkrótce wchodzimy w las i w sumie dobrze, bo nad głowami zaczyna nam grzmieć, a po chwili do repertuaru grzmotów dołącza deszcz. Akurat jesteśmy przy Hrdošnej skale, więc chronimy się przed opadami i burzą w jej skalnym oknie (zawsze to jakoś psychicznie lepiej przy grzmotach siedzieć pod okapem), zwiedzając przy okazji Žaskovská jaskyňę. Właściwie tylko jej wlot, bo w głąb się nie zapuszczamy. Jakoś od razu przychodzą  mi na myśl dwaj grotołazi uwięzieni w Jaskini Śnieżnej w Tatrach, bo to akurat czas, gdy cała Polska żyje tą sprawą.

08 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Hrdošná skala. Widok z Žaškovskiej jaskyňi

09 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Hrdošná skala

Hrdošná skala oferuje nie tylko jaskiniowe atrakcje. Gdy po dłuższym czasie siedzenia w skałach ruszamy dalej (nadal pada), trafiamy na krótki odcinek z łańcuchami. Przeciskamy się przez wąską skalną bramę i wychodzimy na górę.

10 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Hrdošná skala

11 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Na lewo od szlaku jest punkt widokowy na szczycie skały, ograniczony drewnianymi barierkami. Widokowego szału niestety nie będzie, ale i tak mam szanse zobaczyć jeszcze trochę okolicy, zanim chmury i mgła na dobre najdą na wszystko.

13 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Hrdošná skala – punkt widokowy. W dole Komjatná

14 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

W stronę Žaškova

15 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Nieco dalej, w stronę Wielkiego Chocza

Z pobliskiego Hrdoša (950 m n.p.m.) nie widać już nic. Przez mglisty, zielony i deszczowy las idzie się całkiem przyjemnie, ale przecież nie o to chodziło, by mozolić się pod górę, pod Ostré, i na szczycie nie mieć żadnych widoków.

18 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

19 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

20 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Tak jednak póki co jest. Krótkim podejściem z łańcuchami zdobywamy szczyt i… wszędzie jest biało. Mleko.

21 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Ostré – ostatnie podejście po skałkach

22 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

I nic nie widać!

23 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Gdy mgły schodzą, odsłania nam się co nieco

24 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

W stronę Wielkiej Fatry

27 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

25 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Cóż robić? Zwiedzać okolice szczytu, zejść pod skałę do skrzynki z księgą wpisów, fotografować kolejną salamandrę na naszej drodze (w trakcie całej wycieczki spotkaliśmy ich siedem, w tym jedną maciupką, jakiej jeszcze nigdy w życiu nie widziałam). Aż tu słyszę nagle Roberta, który woła, że się rozjaśnia.

29 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

33 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Wierzchołek po (częściowym) zejściu mgieł od razu lepiej się prezentuje

34 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

W stronę Małej Fatry. Można było wypatrzyć Stoha

I rzeczywiście, część mgieł się podnosi, część tańczy między górami, coś się odsłania, coś znów zasłania i tak przez dłuższą chwilę. Potem znów wszystko spowija mgła. Trochę udaje się jednak zobaczyć, a dla mnie na tyle dużo, by zaliczyć wyjście na szczyt Ostrego do udanych. W końcu nie zawsze trzeba mieć super widoki.

35 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

36 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Tak jest w stronę Komjatnej

43 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Komjatná  i tonący w chmurach Wielki Chocz

39 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

40 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Spod szczytu w piętnaście minut można dość do kolejnej vyhliadki z metalowym krzyżem i z widokiem na Švošov. Dziś jednak, przy tej pogodzie, nie ma to sensu. Schodzimy więc w dół, do węzła szlaków z ławkami i ruszamy żółtym szlakiem grzbietem Havrana.

46 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Zejście z Ostrego

47 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

48 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Na grzbiecie Havrana. Widoki nieliczne

50 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Leśna grań Havrana

Havran usiany jest wieloma skałkami. Dość długo idzie się jego grzbietem, to schodząc, to wchodząc znów między kolejne wychodnie. Mijamy szczyt z przekaźnikami (widoczne z dołu pozwalają na szybkie zidentyfikowanie Havrana), a szlak ciągle nie opada. Szkoda, że z prześwitów nie mamy praktycznie żadnych widoków, bo urozmaicałyby długą wędrówkę przez las.

52 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

53 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

54 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Żółty szlak, którym idziemy, prowadzi do Ľubochňi. Stamtąd czekałoby nas dreptanie asfaltem do Švošova, na szczęście odkrywamy na mapie zieloną ścieżkę dydaktyczną, na którą skręcamy w sąsiedztwie jednej z informacyjnych tablic (akurat ta jest o rybach). Górna ścieżka prowadzi zboczami Havrana do Švošova, dolna od razu sprowadza do tej miejscowości.

56 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

55 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

57 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Przechodzimy przez wieś, docieramy do czerwonych znaków prowadzących od stacji kolejowej i to nimi kontynuujemy naszą wędrówkę w kierunku Komjatnianskiej doliny.

58 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

59 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

Już w czasach starożytnych wiódł tędy szlak z doliny Wagu na Orawę. Dziś marnej jakości asfalt łączy Švošov z Komjatną. Niedługo i my nim pojedziemy, by to właśnie w Komjatniańskiej Dolinie znaleźć miejsce na kolejny nocleg.

60 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

61 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

62 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

63 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

A wieczorem odbieramy naglącą wiadomość od rodziny: „Gdzie jesteście? Tragedia w Tatrach”. To właśnie ten dzień, gdy burza przeszła nad Giewontem, powodując śmierć kilku osób. Nas burzowa aura ledwie dziś tylko musnęła, ale kolejne dni nie zapowiadają się lepiej – burze zapowiadają codziennie.

Mapa naszej marszruty:

65 - Ostré, Hrdošná skala i Havran. Skałkowo i mgliście

 Link do mapy także tu.