Wydłużony wariant trasy Velo Czorsztyn wokół Jeziora Czorsztyńskiego zakłada przejazd między zamkami w Czorsztynie i Niedzicy górą, czyli asfaltem. W tej pierwszej miejscowości nie kierujemy się zatem do przystani, ale jedziemy dalej, wąską drogą prowadzącą do ruin. Czeka nas konkretny podjazd do centrum i na Przełęcz Osice, ale warto się pomęczyć. Zatem ruszamy!
Po przejechaniu dosyć płaskiego i niewymagającego odcinka z Frydmana (opis tutaj) docieramy do Kluszkowców. Za miejscowością krótki podjazd doprowadzi nas pod ruiny w Czorsztynie. Na drugim brzegu widoczny jest także zamek w Niedzicy, do którego możemy się dostać z przystani pod ruinami. Perspektywa kusząca, jednak obietnica dalszych widoków każe nam mocniej nacisnąć na pedały.
Niedzica
I Czorsztyn
A nacisk się przyda. Za miejscem, gdzie ścieżka odbija w las i pnie się na ruiny zamku, czeka nas konkretny podjazd przyjemną asfaltową drogą. W Czorsztynie dociera ona do ulicy Turystycznej i ul. Zamkową doprowadza do głównej szosy z Krośnicy.
Kapliczka w Czorsztynie, czyli znak, że już po najbardziej stromym odcinku
Teraz czeka nas mniej przyjemny (ze względu na ruch samochodowy) odcinek asfaltem. Człowiek przyzwyczaił się do braku aut i aż do Niedzicy musi dzielić z nimi drogę. Widoki jednak rekompensują wszystko. Najpierw osiągamy Przełęcz Osice, gdzie dociera niebieski szlak przez Halę Majerz.
Hala Majerz
Widok na Gorce, czyli Lubań górą!
Warto na nią podejść (nie podjechać, bo to park) dla tatrzańskich i babiogórskich widoków. Z tyłu rozciąga się gorczański Lubań, a za domami Hałuszowej Beskid Sądecki.
Jednak najpiękniejsze panoramy dopiero przed nami. Po zjeździe z przełęczy (wbrew pozorom urozmaiconym jeszcze krótkim podjazdem) wyjeżdżamy nad Sromowce Wyżne.
Z pól i łąk nad miejscowością rozpościerają się piękne widoki na Tatry, dlatego to obowiązkowy przystanek na trasie Velo Czorsztyn. I jeden z najważniejszych powodów, dla których warto się pomęczyć i wybrać wydłużony wariant.
Gdy zjedziemy niżej, dojdą do tego widoki na część właściwą Pienin z ich ostrymi stożkami.
Majowa łąka skutecznie zatrzymuje nas na dłużej.
W Sromowcach Wyżnych przejeżdżamy przez zaporę i wzdłuż Zbiornika Sromowskiego zmierzamy ku Niedzicy.
Jezioro Sromowieckie i zapora w Niedzicy
Mijając krytą gontem kapliczkę, podjeżdżamy pod zamek i na wysokości przystani skręcamy wreszcie w stronę jeziora. To właśnie tu dotrze się z drugiego brzegu, gdy wybierze się skróconą trasę Velo Czorsztyn i przepłynięcie między zamkami.
Niedzica: zamek i zabytkowy drewniany spichlerz
Rozpoczyna się trzeci, równie piękny widokowo, odcinek wokół Jeziora Czorsztyńskiego. O nim w ostatniej części opisu szlaku, czyli tutaj.
Super wycieczka i cudowne zdjęcia.Pozdrawiam:)
Cieszę się, że się podobało i zachęcam do przejażdżki po tamtych okolicach! Pozdrawiam!