Barutka

Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Barutka to niewielkie wzniesienie (614 m n.p.m., choć spotkałam się też na mapach z wysokością 622 m), które znajduje się w pobliżu Przełęczy Rychwałdzkiej w Beskidzie Małym. Trudno stwierdzić, do jakiego pasma należy ta górka. Podobnie jak pobliska główna część Czeretników, zaliczana bywa do Beskidu Makowskiego. Właściwą regionalizację zostawmy jednak ekspertom, by skupić się na urokach wiosennej rowerowej wycieczki w tych okolicach.

Samochód zostawiamy na obszernym parkingu przy kościele i od razu ruszamy stromym podjazdem pod górę.

01 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Przed nami Przełęcz Rychwałdzka oddzielająca Rychwałdek od Rychwałdu. Na przełęczy skręcamy w wąską drogę, która wkrótce przechodzi w szutrową. Przed nami Barutka.

02 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Wjeżdżamy w las. Ścieżka jest przyzwoitej jakości, więc nie męczy. Osiągamy najwyższy punkt, ale czy to faktyczna Barutka? Nieliczne relacje internetowe mówią o widokowej polanie na szczycie, a tu nie ma nic.

Ruszamy więc dalej, tym razem w dół. Potem znów jest trochę pod górkę i na tyle stromo, by zejść z rowerów. Z nielicznych prześwitów i zarośniętych polanek otwierają się widoki na północ, ale prawdziwej, rozległej polany brak.

Pojawia się dopiero wtedy, gdy Barutka jest już dawno za naszymi plecami. Za to od razu robi się widokowo.

05 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Po wyjeździe z lasu szutrowa droga na Ostry Groń jest już tylko przyjemnością.

13 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

17 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Z lewej – zieloniutki Beskid Mały.

18 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

21 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

24 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Przed nami Ostry Groń z krzyżem, kapliczką, przekaźnikiem i końską knajpą poniżej.

25 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Mniszkowe łąki, symbol majowej wiosny, jeszcze się trzymają.

26 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

28 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Szkoda, że akurat tu pogoda się psuje. Za plecami Beskid Śląski i Jezioro Żywieckie z białymi żaglówkami na swej tafli.

29 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

34 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Zjeżdżamy w dół do kapliczki ze spiczastym dachem. W środku pogarbiony Chrystus.

37 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

A potem droga dalej pięknie prowadzi nas w dół. W wilgotnych rowach kwitną kaczeńce żółte od pyłków, przykurzone. Widać, że dawno nie padało.

Podjeżdżam w pobliże sanktuarium Jasna Górka, ale konkretniejsze zwiedzanie zostawiam sobie na kiedyś. Panoramy spod świątyni są za to całkiem przyjemne.

39 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Zbliżamy się do Ślemienia. Jest sporo zabudowy, która jednak wtapia się w zieleń łagodnych wzgórz. Podoba mi się tu.

42 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Chrystus zmienił strój, ale nadal ma ciężko. To kolejny ludowy świątek w tej okolicy.

43 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Z rynku w Ślemieniu skręcamy w ulicę Widokową. Nazwa zobowiązuje, więc to bardzo przyjemny odcinek trasy.

45 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Zielone polanki, niewielkie domki, sielanka.

46 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

47 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Sielanka? Nie do końca. Przecież wjeżdżamy na grzbiet Czeretników. Jest więc ostro.

49 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Mija nas parka na elektrykach. Musimy być niezłymi frajerami, gdy tak męczymy się pod górę.

50 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Ale jest ładnie. Im wyżej, tym  więcej letniskowych domków. I same śląskie blachy. Chyba z pół Śląska zjechało się tu na weekend.

51 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Dojeżdżamy do żółtego szlaku w pobliżu szczytu Ubocz, prawie ciągle asfaltem. Z tą stromizną szuter byłby zabójstwem.

52 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Przejazd żółtym szlakiem przez Pasmo Pewelskie to już pestka, choć i tu czasem trzeba mocniej docisnąć pedały.

53 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Mijamy kolejne widokowe polanki, ale ja zmierzam do tej jednej, mojej ulubionej.

56 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

58 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Wreszcie jest. Garlejów Groń i moja ulubiona miejscówka. Z widokiem na Babią Górę, Pilsko, Romankę.

62 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

64 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

65 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Jest zielono, ale potwornie sucho. A łąkę kiedyś porośniętą mniszkami rozryły dziki. Mleczów jak na lekarstwo.

68 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Białych drzewek, które pamiętam z wczesnowiosennej wizyty tutaj, też już nie ma. Wiosna wkroczyła w swą bujną, zieloną fazę.

72 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

A nie, jest coś białego!

74 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

75 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Czas na zasłużony odpoczynek w słońcu.

77 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

A potem zjazd z przysiółka Madeje widokową drogą, którą zachwyciłam się poprzedniej jesieni (relacja z wyjazdu nie powstała).

80 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Tarnina już przekwitła.

81 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Jesienią jest tu feeria barw. Teraz żywa wiosenna zieleń.

82 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Wracamy w stronę Jeleśni najpierw główną drogą, później po bocznych przyjemnych asfaltach, przekraczając płynące Sopotnię i Koszarawę. Potem szybko śmigamy wzdłuż linii kolejowej, docieramy do Pewli i naszego kościelnego parkingu.

86 - Barutka, Ostry Groń i Czeretniki rowerowo

Wycieczka zajęła nam parę godzin, w sam raz na leniwe niedzielne popołudnie, gdy człowiekowi nie chce się zrywać wcześnie z łóżka.